Data dodania: 25.06.2008 20:00
 


10-ta rocznica tragicznej śmierci gen. Marka Papały

Jako rodzina, w ciągu tych 10-ciu lat, zrobiłyśmy wszystko, co było w naszej mocy by pomóc w pomyślnym zakończeniu śledztwa. Zapukałyśmy do wszystkich drzwi, które chciały się przed nami otworzyć. W te, które były zamknięte uderzałyśmy jeszcze mocniej. Poznałyśmy wielu ministrów i prokuratorów, którzy w tych latach byli zaangażowali w śledztwo. Pisałyśmy listy i protesty. Walczyłyśmy z politykami dumnie noszącymi na ustach słowa o przełomie w śledztwie i ich w tym zasługach.

Były przegrane i małe zwycięstwa.

Wszystkim zaangażowanym w śledztwo także przydałby się rachunek sumienia. Dziś jednak większość woli zapomnieć, że mimo ich wielkich „zasług”, śledztwo nadal się toczy i nie znalazło swojego finału.

Może właśnie teraz, bez ich „pomocy”, tak właśnie się stanie.

Nie poddajemy się i uparcie, na przekór innym, wierzymy, że sprawiedliwości stanie się
za dość, że winni zostaną osądzenie i trafią do więzienia.

Prokuratorom bezpośrednio nadzorującym śledztwo także życzymy dalszej wytrwałości.

Małgorzata i Natalia Papała

Dziś o godz. 18.00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ulicy Długiej 13/15, odbędzie się uroczysta msza w intencji gen. Papały.